Konkursowa sieć łowi talenty
Coraz więcej firm inwestuje w organizację konkursów dla studentów. To nie tylko sprawdzony sposób na budowę marki pracodawcy, ale i na zdobycie dobrych kandydatów do pracy
Wycieczka na Karaiby, stypendium za 50 tys. euro, czek na 10 – 30 tys. euro, weekend w Paryżu połączony z udziałem w słynnym salonie lotniczym, targi informatyczne w San Francisco, płatne staże w spółkach renomowanych firm w kraju i za granicą oraz deszcz kosztownych gadżetów – takimi nagrodami kuszą studentów i niedawnych absolwentów wyższych uczelni organizatorzy firmowych konkursów. Nie kryją też, że finaliści i zwycięzcy konkursowych zmagań mają u nich spore szanse na etat. Nie tylko zresztą u nich. – Wiele zależy od rodzaju i prestiżu konkursu, ale pracodawcy na ogół cenią wszystko, co potwierdza aktywność, wytrwałość i chęć sprawdzenia się kandydata – ocenia Piotr Wielgomas, prezes firmy doradztwa personalnego Bigram.
– W obecnej sytuacji na rynku pracy, gdy absolwentom uczelni trudniej o posadę, sukcesy w studenckich konkursach będą jeszcze większym atutem; pozwalają się bowiem wyróżnić z tłumu kandydatów – przewiduje Marek Suchar, szef firmy doradztwa personalnego IPK.
Trud się opłaca
Zachodnie firmy już przed laty odkryły korzyści ze studenckich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta