Śledztwo w sprawie pustego grobu
Sceptycy często pytają nas, dlaczego wierzymy w zmartwychwstanie. Tymczasem to my powinniśmy ich pytać: dlaczego nie wierzycie, skoro dostarczamy wam tylu dowodów
Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa – wydarzenie będące fundamentem wiary chrześcijańskiej – często określane jest mianem mitu. Nieprawdopodobnej legendy, która została rozpropagowana w Europie przez grupę nawiedzonych sekciarzy lub oszustów, a następnie stała się podstawą do założenia szeregu zinstytucjonalizowanych organizacji religijnych z Kościołem katolickim na czele.
Z czasem chrześcijanie rozpropagowali jednak ten mit na połowę świata. Dziś wierzy w niego już jedna trzecia mieszkańców globu, czyli grubo ponad dwa miliardy ludzi. Gdyby przyjąć tok rozumowania sceptyków, zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa byłoby więc największym kłamstwem w historii świata. Diabolicznym spiskiem lub fatalną pomyłką, której konsekwencje nie mają sobie równych w dziejach planety.
Ateiści przekonują bowiem, że zmartwychwstanie – zresztą jak każde inne wydarzenie mieszczące się w kategoriach metafizycznych – po prostu nie mogło mieć miejsca. Twierdzenie, że było inaczej, wykształconego i myślącego logicznie człowieka może narazić tylko na śmieszność. Żeby nie być gołosłownym, warto przytoczyć choćby opinię najbardziej znanego obecnie ateisty świata profesora Oksfordu Richarda Dawkinsa.
Zapytany, co się stało – skoro zmartwychwstanie jest mitem – z ciałem Jezusa Chrystusa, odparł: – To samo, co się stanie z ciałami wszystkich nas, gdy umrzemy. Rozłożyło się. Teorie, że Jezus wstał z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta