186 tramwajów dla stolicy już się spóźnia
Wynik przetargu na supertramwaje dla stolicy został oprotestowany. Oddala się więc podpisanie umowy z bydgoską PESĄ wartej 1,5 mld zł
Prezes Tramwajów Warszawskich Krzysztof Karos nie zasiądzie w spokoju do wielkanocnego stołu. Nici z podpisania tuż po świętach jednego z największych kontraktów tramwajowych w Europie. W piątek wpłynął protest jednego z pokonanych przez polską PESĘ koncernów.
– To zła wiadomość, ale nie jest dla nas zaskoczeniem. Spodziewaliśmy się ostrej walki producentów – mówi „ŻW” Krzysztof Karos.
Według niepotwierdzonych informacji protest wniosło włosko-polskie konsorcjum AnsaldoBreda i Newag, które złożyło ofertą wartą ok. 1,8 mld zł. Inni producenci mają czas na składanie zastrzeżeń do godz. 24 w sobotę. Uaktywnić może się więc jeszcze francuski Alstom-Konstal (2,9 mld) i szwajcarsko-niemiecki Stadler (3,7 mld zł).
Protest rozpatrzą Tramwaje Warszawskie. Jeśli odrzucą zażalenie, firma procestująca może się zwrócić do Krajowej Izby Odwoławczej i do sądu.
Pierwsze tramwaje miały przyjechać do stolicy w drugiej połowie 2010 roku.