Wiosenne podróżowanie w dawne czasy
Przejażdżka zabytkowym tramwajem, staromiejską kolejką lub dorożką to atrakcje, jakie można zafundować rodzinie w święta. A lany poniedziałek można spędzić na... basenie
Przy tylnych, ręcznie rozsuwanych drzwiach siedzi konduktor. Na głowie ma tramwajarską czapkę, a od służbowego munduru odcina się skórzana torba z konduktorskimi akcesoriami. To – obok motorniczego – najważniejsza osoba w tramwaju. Pilnuje porządku i czuwa nad bezpieczeństwem pasażerów. Kiedy podróżni, pokonawszy wysokie stopnie, znajdą się wewnątrz pojazdu, pociąga za znajdującą się nad jego głową linkę. Przy stanowisku motorniczego rozlega się głośny dźwięk dzwonka. To znak, że można ruszać w drogę.
To nie jest scenariusz starego filmu, lecz atrakcja, jaką Zarząd Transportu Miejskiego i Warszawskie Tramwaje przygotowały dla mieszkańców Warszawy na świąteczny poniedziałek. Przejażdżka zabytkowym pojazdem urozmaici rodzinny spacer i sprawi wszystkim wiele frajdy.
Obowiązki konduktorów pełnić będą młodzi entuzjaści z Klubu Miłośników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta