Odprawy przestały nęcić
Coraz mniej osób wybiera odprawę za dobrowolną rezygnację z etatu. Ważniejsze od finansowego zastrzyku okazuje się poczucie stabilizacji i socjalnego bezpieczeństwa
– Sytuacja na rynku pracy się pogarsza, więc programy dobrowolnych odejść nie przynoszą już efektów, jakich oczekują pracodawcy – mówi Grażyna Winiowska, prezes Instytutu Ekonomicznego Modus.
W koncernie ArcelorMittal, po ponad trzech miesiącach od uruchomienia programu, zrezygnowało z pracy 700 osób. To mniej niż połowa planowanych cięć w zatrudnieniu mających objąć 1500 pracowników. Program zakończy się w kwietniu. Choć zwalniający się mogą otrzymać 74 tys. zł (rezygnującym w styczniu firma oferowała nawet 99 tys.), na kolejnych chętnych trudno liczyć. – Ludzie boją się ryzyka. Po pięćdziesiątce nikt pracy nie znajdzie, a pieniądze z odprawy skończą się za dwa – trzy lata – twierdzi Jan Czajkowski,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta