Specjaliści od trudnych pytań
W czasie bessy dobre relacje z inwestorami to podstawa. Jednak w Polsce nadal nie jest to oczywiste dla wszystkich giełdowych spółek oraz doradców. Kryzys może być dla nich wszystkich lekcją pokory
Początki relacji inwestorskich w Polsce sięgają połowy lat 90., kiedy to przesłanie pliku z prospektem pocztą elektroniczną trwało kilka godzin. Od tamtej pory wiele się zmieniło, ale nadal daleko nam do dojrzałych rynków na Zachodzie. – Jesteśmy nadal młodym rynkiem, co się przekłada na funkcjonowanie relacji inwestorskich. Na polskiej giełdzie mamy dopiero trzecią bessę, rynek amerykański ma ich za sobą znacznie więcej – mówi Dariusz Choryło związany z branżą relacji inwestorskich od 11 lat, a obecnie odpowiedzialny IR w TVN, a wcześniej w Pekao SA.
W ekspresowym tempie
W naszym kraju nadal jeszcze relacje inwestorskie mylone są – także przez same firmy deklarujące, że świadczą takie usługi dla spółek giełdowych – z obowiązkami komunikacyjnymi oraz kontaktami z mediami ekonomicznymi. – Zorganizowanie konferencji czy napisanie informacji prasowej to za mało, aby nazwać swoje usługi relacjami inwestorskimi. IR wymagają wiedzy teoretycznej i doświadczenia na pograniczu PR finansowego i corporate finance. Obejmują one zarówno aspekt prawny wypełniania obowiązków informacyjnych, jak i umiejętność budowania wartości firmy na poziomie komunikacji – mówi Wioletta Buczek, współwłaścicielka firmy Reputation Managers.
W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta