Po godzinach na weekend
Janerka: wskrzeszenie mocnych wersów
Gdy dwa lata temu Lech Janerka schodził ze sceny, nastroje były minorowe. Że też problemy zdrowotne musiały dosięgnąć tak utalentowanego artystę – dobrego wokalistę, znakomitego basistę, niezawodnego kompozytora, kapitalnego tekściarza. Ale muzyk wrócił. W niedzielę zobaczymy go w Teatrze Na Woli.
„Jezu, jak się cieszę z tych króciutkich wskrzeszeń” – śpiewał Janerka wraz z założonym z końcem lat 70. zespołem Klaus Mitffoch. Miejmy nadzieję, że to „wskrzeszenie” na dobre. Artysta ma bowiem całą masę świetnych utworów, jakie zdecydowanie wyprzedzały czasy, w których powstały, i powinny być grane zwłaszcza dziś. „Tu nie wolno głośno śmiać się i za dobre mieć ubranie, strzeż się” ostrzegał w „Strzeż się tych miejsc”. „Są przewrotne rezolucje, które mają zgubną treść, nigdy nikt ich nie przeczyta, ale my to mamy gdzieś” – punktował w „Konstytucjach”. Wszystko, poczynając od wydanego w 1985 r. „Klausa Mitffocha”, na „Plagiatach” sprzed czterech lat kończąc, to lektury obowiązkowe.
—flint
Teatr Na Woli, ul. Kasprzaka 22, tel. 022 632 24 78, godz. 19, bilety 50 – 60 zł.
Kwiatek: Sztuka, która nie istnieje bez krajobrazu
W sobotę grupa artystyczna Kwiatuchi przeprowadzi na ul. Hożej „Bombing Kwiatowy”. Co to będzie?
Kwiatek, organizator akcji:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta