O jeden krok za daleko
Nick Heidfeld dla „Rz”. Partner Roberta Kubicy z BMW Sauber przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Bahrajnu
Rz: Przedsezonowe testy nie zapowiadały problemów, których doświadcza teraz BMW Sauber. Jest pan zaskoczony?
Nick Heidfeld: Faktycznie, podczas testów byliśmy przekonani, że nasz samochód w porównaniu z konkurencją jest dobry. Wiadomo, że zimowe jazdy nie dają pełnego obrazu sytuacji, więc staraliśmy się zachować realistyczne podejście. Jednak to, co się dzieje teraz, jest zaskakujące. Okazało się, że inne zespoły mocno pracowały nad rozwojem samochodów po zakończeniu testów. Tego nam zabrakło, a przez pierwsze trzy wyścigi nasza forma stopniowo słabła.
Czy tak samo będzie w Bahrajnie?
Nie sądzę, bo chyba niewiele zespołów przywiozło tu nowe części.
W jakim stopniu nieudany początek sezonu przekreśla tegoroczne cele BMW Sauber?
Myślę, że zdecydowanie utrudnia nam to życie. Nadrabianie strat jest trudniejsze i ważne było, aby mieć szybki bolid od samego początku. Mam nadzieję, że poprawki szykowane na Barcelonę nam pomogą, choć nie spodziewam się, że po prostu dogonimy czołówkę – oni przecież także pracują nad swoimi samochodami.
Wygląda na to, że system KERS wcale nie jest taki łatwy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta