Dyktator na audiencji
Aleksander Łukaszenko najpierw został przyjęty przez papieża, a potem zjadł kolację z premierem Silviem Berlusconim
„Ostatni dyktator Europy po 14 latach opuścił komorę celną” – komentowały włoskie media wczorajszą wizytę prezydenta Białorusi w Rzymie i Watykanie. Łukaszenko był tam przyjmowany z wszelkimi honorami.
Prezydentowi towarzyszyli minister spraw zagranicznych Siarhiej Martynau, 12 doradców i 18 dziennikarzy oraz pięcioletni synek Kola, który podarował papieżowi elementarz. Spotkanie trwało niemal pół godziny, a białoruski prezydent, opuszczając papieski apartament, powiedział: „Wasza Świątobliwość, do zobaczenia na ziemi białoruskiej, jeśli Bóg pozwoli”. Można z tego wywnioskować, że zaprosił Benedykta XVI na Białoruś i – jak oznajmił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta