Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Adwokatura się reformuje

11 maja 2009 | Prawo | Ireneusz Walencik
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Rzeczpospolita

O tym, czy adwokaturze potrzebny jest samorząd, jak współpracuje się jej z resortem sprawiedliwości i czy w kancelariach powinny stanąć kasy fiskalne – rozmawiamy z prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Joanną Agacką-Indecką

Co się stanie, gdy Trybunał Konstytucyjny uzna, iż rzecznik praw obywatelskich ma rację i adwokaci nie muszą obowiązkowo należeć do samorządu?

Joanna Agacka-Indecka: Nie jestem zdolna dzisiaj przewidzieć werdyktu TK. Przyjmuję jednak, że art. 17 konstytucji uzasadnia istnienie władzy samorządowej, której powinnością jest egzekwowanie standardów wykonywania zawodu zaufania publicznego. Gwarantem skuteczności tej egzekucji jest przymusowe członkostwo adwokatów w samorządzie. Jeśliby adwokaci mogli pozostawać poza nim, to alternatywne mechanizmy nadzoru musiałoby stworzyć państwo. Wtedy jednak znacznie ograniczona zostałaby niezależność zawodu. A jeśli adwokat ma reprezentować obywatela wobec organów państwa, to musi być niezależny. Mam nadzieję, że TK dostrzeże te związki i nie podzieli racji rzecznika.

Gdyby samorząd nie był obligatoryjny, adwokaci wypisaliby się z niego grupowo?

Takie przypadki zapewne by się zdarzały, bo niektórych kusi liberalny rynek. Ich zdaniem taka właśnie swoboda rynkowa mogłaby przynieść im większe zyski. Ale można przy tym zgubić to, co jest istotne, czyli dbałość o poziom wykonywania zawodu.

Rynek na pewno nie może być jedynym regulatorem usług prawnych. Profesje prawnicze mają określone przywileje, np. prawo do zachowania tajemnicy zawodowej czy immunitet wolności słowa na sali sądowej, które stanowią dla obywatela...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8314

Spis treści
Zamów abonament