Kali domniemywać winy
Czy ktoś pamięta jeszcze, ile oburzenia było na całym świecie z powodu odmowy wydania przez prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego zgody na Paradę Równości? O ile pamiętam, była to jedna z głównych zbrodni kaczyzmu; i nawet gdy wkrótce potem podobny zakaz wydał prezydent Poznania – z PO – a potwierdził tamtejszy wojewoda – z SLD – to i tak oburzeni mobilizowani byli pod sztandarem walki z klerykalną i ksenofobiczną prawicą.
Przypomnę mechanizm tej zbrodni: otóż polegała ona na założeniu z góry, że parada homoseksualistów łamać będzie prawo, konkretnie obrażać publiczną moralność. Przyjęto takie założenie bez jakichś konkretnych przesłanek, po prostu na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta