Tajemnica Wawrzyniaka, gol Błaszczykowskiego
Jakub Wawrzyniak został złapany na dopingu po kwietniowym meczu Xanthi Skoda – poinformował Panathinaikos Ateny. W tym tygodniu ma być zbadana próbka B
Sprawa jest tajemnicza. W opublikowanym niedzielę krótkim komunikacie Panathinaikos informuje, że Polak poprosił o zbadanie próbki B, ale nie pa-da nazwa substancji, którą wykrył test zrobiony 5 kwietnia. Jeśli w drugiej próbce też są ślady dopingu, lewy obrońca reprezentacji zostanie zdyskwalifikowany, grozi mu kara do dwóch lat.
Greccy dziennikarze przekonują, że w Panathinaikosie na pewno nikt Wawrzyniakowi dopingu nie podał. Po licznych aferach z udziałem Greków kontrole w tym kraju stały się bardzo częste, w walkę zaangażowało się państwo i nikt nie chciałby ryzykować. Po drugie, Panathinaikos jest na tym punkcie wyczulony i od dawna na własną rękę kontroluje piłkarzy.
Po co Wawrzyniak miałby sięgać po doping sam? Miejsce w składzie Panathinaikosu miał ostatnio zapewnione, w kadrze też grał często, a został złapany 4 dni po powrocie ze zgrupowania na mecze z Irlandią Północną (grał w nim) i San Marino (nie wystąpił). Do Panathinaikosu Polak jest na razie wypożyczony, na transfer definitywny Grecy mogą się zdecydować lub nie po sezonie.
Z największych lig Europy najciekawiej było w ten weekend w Bundeslidze, również za sprawą Polaków. Lider Wolfsburg...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta