Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

150. spacer poprowadzi już w niebie

11 maja 2009 | Życie Warszawy | Rafał Jabłoński
Sobota, 9 maja 2009 r. – Syrenka zaprowadziła czytelników „Życia Warszawy” do pałacu w Orońsku
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Sobota, 9 maja 2009 r. – Syrenka zaprowadziła czytelników „Życia Warszawy” do pałacu w Orońsku
Marzec 2009 r. – Włodzimierz Liksza zabrał spacerowiczów do Pałacu Ossolińskich w Sterdyni
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Marzec 2009 r. – Włodzimierz Liksza zabrał spacerowiczów do Pałacu Ossolińskich w Sterdyni
Listopad 1979 r. – tlumy warszawiaków wzięły udział w spacerze do pałacu Ostrogskich. Kolejka chętnych ciągnęła się do pomnika Syreny przy Wisłostradzie
źródło: Archiwum
Listopad 1979 r. – tlumy warszawiaków wzięły udział w spacerze do pałacu Ostrogskich. Kolejka chętnych ciągnęła się do pomnika Syreny przy Wisłostradzie

Dzień po 149. Spacerze z Syrenką, na który zabrał czytelników do pałacu w Orońsku, odszedł od nas redaktor Włodzimierz Liksza. Był człowiekiem niebywałej energii i pomysłowości. Miał 79 lat

Ostatni raz przyszedł do nas w piątek, by przypomnieć o spacerze do Orońska. Źle wyglądał. Na pytanie, co się dzieje, odpowiedział: – A wiesz, bardzo słabo się czuję.

Kto wie, może chciał się z nami pożegnać? Włodek nie potrafił żyć bez redakcji, mimo swego wieku przynajmniej raz w tygodniu musiał przyjść do firmy. Był dziennikarzem starej daty – wszystko pisał ręcznie. Niektórzy uważali, że nie umie stukać na maszynie, ale to nieprawda. Pisał, ale nie lubił. A klawiatura komputera to była dla Niego futurystyka. No i będziemy Go pamiętać jako człowieka, który potrafił stworzyć cały artykuł przy pomocy pióra.

Ludzie młodzi w zawodzie, trzykrotnie od Niego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8314

Spis treści
Zamów abonament