Pierwszy komendant podziemnego wojska
Późnym wieczorem 26 września w oblężonej stolicy ląduje samolot z Rumunii. To kurier od marszałka Śmigłego-Rydza z ostatnimi informacjami i pełnomocnictwami dla generała Juliusza Rómmla dowodzącego walczącymi wciąż w kraju wojskami.
O pierwszej po północy melduje się u niego generał Michał Tokarzewski-Karaszewicz, który dwa dni wcześniej przedstawił plan utworzenia armii podziemnej. Rómmel dyktuje krótki rozkaz: „pełnomocnictwo dowodzenia w wojnie z najazdem na całym obszarze Państwa przekazuję gen. bryg. Michałowi Tokarzewskiemu-Karaszewiczowi z zadaniem prowadzenia dalszej walki o utrzymanie niepodległości i całości granic.”
Rozkaz ten generał Tokarzewski odczytuje w swej kwaterze siedmiu oficerom, z którymi przedarł się po bitwie nad Bzurą do Warszawy: „do wyboru jest niewola – albo dalsza walka. Nikogo nie zmuszam ani nie namawiam. Zostawiam panom pół godziny do namysłu”. Gdy czas upływa, wszyscy decydują się podjąć walkę w konspiracji. Tak, w przeddzień kapitulacji Warszawy powstaje zalążek organizacji, którą generał postanawia nazwać Służbą Zwycięstwu Polski. To właśnie SZP, jeden z ok. 150 tajnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta