Zając od Nowiny, dzik z Załusek
W lecie nie zawsze chce mi się być dobrą gospodynią. Najchętniej w sobotę buntuję się i jedziemy jeść w Polsce. Miejsc, do których warto się pofatygować, jest coraz więcej.
Najłatwiej mają Krakowiacy. Nie trzeba wbijać się daleko w zakorkowaną zakopiankę, żeby naprawdę godziwie zjeść. Kilkanaście kilometrów w kierunku Myślenic i jesteśmy w Głogoczowie, a tam moje dwa ulubione miejsca – Nowina i Biesiada. W Nowinie króluje kuchnia babcina, staranna, z dopracowanymi potrawami.
Właśnie zaczął się sezon szparagowy, który zawsze trwa zbyt krótko. Jest domowa pasztetowa, tatar z polędwicy, chłodnik,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta