Strażnik inkasentem prywatnej firmy
Funkcjonariusze mają pobierać pieniądze za odholowanie aut dla Towingu. – Jesteśmy traktowani jak poborcy – mówią.
Dlaczego prywatna firma wyręcza się strażnikami miejskimi? – pyta Artur Jarecki, szef „Solidarności ‘80” w SM. W formacji wrze, bo okazało się, że funkcjonariusze mają inkasować pieniądze, które w przeważającej części trafiają później na konto firmy Towing. Za holowanie źle zaparkowanego auta zobowiązani są pobierać 388 zł, z czego aż 290 zł zabiera Towing, a tylko 98 zł ratusz.
Polecenie „na gębę”
Funkcjonariusze z referatu ds. parkowania uważają, że inkasowanie przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta