Wiele obietnic i nic
Ileż razy słyszeliśmy o partnerstwie strategicznym łączącym nasze kraje. Mimo to Litwini od lat składają puste obietnice, choćby w sprawie pisowni polskich nazwisk – pisze szef działu zagranicznego „Rz”
Najkrócej rzecz ujmując: oczywiście nie uważam, że Polacy nigdzie nie mają tak źle jak na Litwie. I nigdy tak nie pisałem. Uważam natomiast, i o tym pisałem w komentarzu, że politycy litewscy składali wiele obietnic polskim politykom w sprawie mniejszości polskiej na Litwie i tych obietnic nie realizowali.
Taka gra trwa od kilkunastu lat i polscy politycy różnych opcji, nie mówiąc o publicystach, którym bliska jest ta problematyka, są rozgoryczeni.
Ambasador Egidijus Meilūnas podkreśla, że Litwa jest jedynym krajem poza Polską, gdzie można się kształcić po polsku od przedszkola do uczelni wyższej. To prawda. Problem polega jednak nie na tym, jak rozbudowane jest to szkolnictwo (a warto dodać, że Polaków nigdzie na świecie nie ma, procentowo, tak wielu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta