Wielu endeków pomagało Żydom
Nie ma wątpliwości, że aby ratować Żydów w okupowanej Polsce, trzeba było mieć cnoty heroiczne – mówi polityk i dyplomata w rozmowie z Piotrem Zychowiczem
Rz: Czy, jak twierdzą niektórzy, „przesyceni endecką i katolicką propagandą” Polacy pomagali Niemcom w dokonaniu Holokaustu?
Absurd! Niemal wszyscy dzielni ludzie, którzy wykazali tak wiele poświęcenia i ofiarności w ratowaniu Żydów, byli ochrzczeni. Byli członkami Kościoła katolickiego. Wielu z nich było ludźmi nie tylko wierzącymi, ale i praktykującymi. Jeżeli zaś chodzi o endeków, to miałem i mam wielu przyjaciół wywodzących się z obozu narodowego. Na przykład Wiesława Chrzanowskiego, Aleksandra Halla czy Stefana Niesiołowskiego. To ludzie szlachetni, niemający nic wspólnego z antysemityzmem. Również w mojej szkole przed wojną wśród nauczycieli było wielu endeków i jakoś nie wychowali mnie na antysemitę.
Wielu endeków podczas wojny chyba zmieniło swoje poglądy?
Oczywiście! Wielu ludzi z tego środowiska – podobnie jak ze środowiska ziemiańskiego, które było bardzo proendeckie i bliskie Kościołowi – pomagało swoim żydowskim sąsiadom. I to, że przed wojną najbardziej radykalna część obozu narodowego głosiła antysemicką demagogię, nie miało wielkiego znaczenia. Zresztą nie wszyscy endecy tak myśleli. Przecież tacy ludzie, jak profesor Władysław Konopczyński czy profesor Stanisław...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta