Tęsknię za damską kiecką
Z Robinem Williamsem rozmawia Dawid Muszyński
Rz: To szczególny rok dla pana...
Można powiedzieć, że narodziłem się na nowo. Cztery miesiące temu przeszedłem dość poważną operację na sercu. Jak pan widzi, zakończyła się powodzeniem, a ja dumnie dołączyłem do części społeczeństwa z blizną rozporkową na piersi.
Przy tak poważnych schorzeniach liczy się czas. Jak pan się dowiedział o chorobie?
Dowiedziałem się o moim stanie zdrowia zupełnie przypadkiem. Wyczytałem gdzieś, że problemy z oddychaniem, które męczyły mnie od dłuższego czasu, mogą być przyczyną wady serca. To tak jak częste zmęczenie może być przyczyną alkoholizmu (śmiech). Po prostu miałem niekiedy trudności z zaczerpnięciem pełnego oddechu. Na samym początku, gdy dostawałem tej zadyszki, myślałem: cholera jestem już stary, kondycja mi siada. Jednak badania wykazały, że to nie wiek jest problemem. Przeszedłem więc operację, w wyniku której do mojego serca została przeszczepiona część serca krowy. Dlatego czasem mam wielką ochotę na żucie trawy i dawanie mleka (śmiech). Na początku myślałem, że dadzą mi do wyboru część serca: świni – wtedy możesz szukać trufli, albo konia – maraton nie będzie dla ciebie trudnością. Możesz też dostać wstawkę elektroniczną, jednak istnieje obawa, że będziesz puszczać bąki przy zmianie kanałów za pomocą pilota i podnosić nogę, gdy sąsiedzi zaczną otwierać swoje radiowe drzwi garażowe (śmiech).
To musiało być dla pana...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta