Miliardy za słupy na działkach
Nawet 90 procent działek, na których stoją urządzenia energetyczne, gazowe czy wodociągowe, nie ma uregulowanego stanu prawnego. Tylko jedna firma na ewentualne odszkodowania musiałaby przeznaczyć kilkanaście miliardów złotych
Właściciele gruntów coraz częściej kierują do sądów pozwy o odszkodowania za bezprawne ich zdaniem korzystanie z nieruchomości. Zakłady energetyczne, gazownicze czy wodociągowe z własnej woli płacić nie chcą.
– W przeszłości stawianie słupów lub umieszczanie rur w ziemi bardzo często odbywało się na zasadzie widzimisię zakładów albo w ramach ustnej umowy – mówi mecenas Krzysztof Szwedowski, reprezentujący przed sądami właścicieli, którzy walczą o odszkodowania.
Ewa Groń z firmy Enion SA w Krakowie przyznaje, że spraw o wypłatę odszkodowań przybywa. – Rocznie z wnioskiem o rekompensatę zwraca się do nas nawet kilkaset osób, ale do sądów trafiają tylko pojedyncze przypadki – zastrzega.
Według Stefanii Kasprzyk, prezesa PSE Operator SA, problem odszkodowań za bezumowne korzystanie ze służebności gruntu powinien być uregulowany ustawą, która ustalałaby zasady obliczania wysokości rekompensat. – Firma nie musiałaby ustalać odszkodowania na drodze sądowej z każdym właścicielem z osobna – mówi prezes Kasprzyk.
Sieci PSE Operator przechodzą nad przeszło milionem działek. Z szacunków firmy wynika, że gdyby uwzględniła roszczenia wszystkich właścicieli, to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta