Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dobry kij na konserwatystów

10 sierpnia 2009 | Publicystyka, Opinie | Zdzisław Krasnodębski
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita
Zdzisław Krasnodębski
źródło: Rzeczpospolita
Zdzisław Krasnodębski

Jedyną znaczącą siłą polityczną, jaka w Polsce powojennej skompromitowała się realnym i czynnym antysemityzmem, była PZPR. Ale nikt nie ma za złe w Europie politykom lewicy, że do niej należeli – pisze filozof społeczny

Wszystko wskazuje na to, że niedługo w Wielkiej Brytanii władzę przejmą konserwatyści. Budzi to zrozumiałe poruszenie wśród brytyjskiej lewicy. Partia Pracy rozpaczliwe usiłuje odwrócić niekorzystny dla niej trend. Co więcej, perspektywa zwycięstwa konserwatystów wywołuje niepokój w innych krajach europejskich, gdyż nie można wykluczyć, że po zwycięstwie konserwatyści rzeczywiście doprowadzą do referendum w sprawie traktatu lizbońskiego. W Wielkiej Brytanii dla niektórych szokiem jest to, że dzięki poparciu konserwatystów niepostępowy, a może nawet reakcyjny Polak objął stanowisko wyższe niż barman i stajenny

Należałoby więc zakończyć proces ratyfikacyjny w innych krajach, zanim dojdzie do brytyjskich wyborów. Ale po wyroku niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego wcale nie jest pewne, że zdążą z tym w Republice Federalnej, choć niemiecka prasa uspokaja, że Bundestag już we wrześniu, jeszcze przed wyborami w Niemczech i przed wyborami w Wielkiej Brytanii, uchwali nowe „prawo towarzyszące”. W przeciwnym razie byłby to, jak ostrzegają gazety, „blamaż dla centralnej europejskiej potęgi”. Można się jednak spodziewać kolejnego odwołania do Trybunału Konstytucyjnego, a wtedy los traktatu, do którego powstania tak bardzo przyczyniła się Angela Merkel, zawiśnie na włosku.

Chodzi o Polskę

Oliwy do ognia dolał fakt, że konserwatyści...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8392

Spis treści
Zamów abonament