Czym zastąpić prezydenckie weto
We współczesnych demokracjach opozycja traci na znaczeniu. W takiej sytuacji jedyną obroną przed nadużyciami władzy jest równowaga pomiędzy Sejmem, Senatem, prezydentem i innymi organami – pisze konstytucjonalista
Jeżeli byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego – jak ogłosili to niedawno na konferencji w Sejmie – chcą znacząco osłabić weto polskiego prezydenta, odpowiadam: nie można tego zrobić bez poważnych konsekwencji dla ustroju państwa. Ponieważ wtedy należałoby zrezygnować z konstruktywnego wotum nieufności i uczynić wybory do Sejmu bardziej proporcjonalnymi niż obecnie.
Słaba opozycja
Nie wiem, czy to się Polsce opłaci. Ustrój polityczny demokracji jest systemem naczyń połączonych. Nie można manipulować przy jednym organie bez konsekwencji dla całości demokratycznego mechanizmu. Jest jednak wyjście z takiej sytuacji. Wtedy gdy rząd, jako główny kontroler politycznej agendy, pokaże, że ma diagnozę sytuacji oraz jasny program, i nie będzie zaskakiwać opinii publicznej chimerycznością w obu sprawach.
Jak pokazują badania systemów demokratycznych z ostatniego dziesięciolecia, opozycja w demokracji zasadniczo straciła na znaczeniu. Utrzymuje wpływy wyłącznie przy rządach mniejszościowych. Tymczasem przy rządach większości parlamentarnej jej rolę przejął rządowy koalicjant.
To zabrzmi jak paradoks, ale tam, gdzie – jak w Polsce – system partyjny ulega koncentracji, tzn. indeks efektywnych partii oscyluje wokół cyfry 3 i poniżej (w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta