Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Korzystajmy z życia

30 października 2009 | piątek+ | Jacek Cieślak
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
W „Iwanowie” Czechowa
źródło: Fotorzepa
W „Iwanowie” Czechowa

Andrzej Łapicki mówi o tym, jak się ponownie ożenił i został celebrytą. Wspomina przedwojenną i powstańczą Warszawę. Wyjaśnia, kim trzeba być, żeby zostać politykiem

Kiedy umawialiśmy się na rozmowę, powiedział pan, że odpowie na wszystkie pytania, ale w miarę przyzwoite. Czym jest dzisiaj przyzwoitość?

To zachowanie, które nie narusza konwencji przyjętych przez społeczeństwo.

A są jeszcze takie?

Są. Doświadczyłem tego niedawno. Tak się złożyło, że się ożeniłem.

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.

Otóż ona jest bardzo stara. Sprawdzona. Miałem dosyć siedzenia w fotelu i patrzenia na Tuska albo Kaczyńskiego. Spotkałem fajną dziewczynę, młodszą ode mnie, i się ożeniłem. Wywołało to mieszane uczucia: od entuzjazmu, że w moim wieku można rozpocząć nowe życie, po inwektywy.

Młodą parę również podglądano.

Paparazzi, ale na wiejską skalę, gdzieś zza płota. Jak wychodzę z domu, dozorca mnie ostrzega. Generalnie tabloidy spełniają ważną rolę: popularyzują ludzi, którzy wcześniej nie mogli liczyć na sławę. Zagrałem w życiu 150 ról i nigdy nie było takiego zainteresowania moją osobą jak teraz. Zostałem celebrytą. Jestem znany z tego, że jestem znany.

Kolej rzeczy jest taka, że musi pan wystąpić w reklamie.

Szansę na to zatłukłem wcześniej, mówiąc, że to prostytucja.

Żegnał się pan z widzami wielokrotnie. Tymczasem odrodził się pan w teatrze, grając w „Iwanowie”, i w życiu małżeńskim.

Napisałem już, śmiejąc się sam z siebie,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8461

Spis treści
Zamów abonament