Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To nie zygota, to nasz syn

30 października 2009 | piątek+ | Ewelina Pietryga Monika Janusz-Lorkowska
źródło: Fotorzepa
źródło: Fotorzepa

Przez cały październik w różnych miastach Polski lecą w niebo setki kolorowych baloników. Rodzice piszą na nich imiona swoich dzieci. Tych, które odeszły, nim zdążyły się urodzić

Dzień Dziecka Utraconego obchodzi się w naszym kraju już od sześciu lat. Każdej jesieni osieroceni rodzice gromadzą się na specjalnych „balonikowych” spotkaniach, by uczcić pamięć zmarłych dzieci. Co roku przychodzi na nie coraz więcej rodzin.

W Polsce 20 procent ciąż ulega poronieniu, najczęściej przed 14. tygodniem. Oznacza to, że problem dotyka aż 40 000 kobiet rocznie. Medycyna uważa, że pojedyncze poronienie nie stwarza dla ciała matki szczególnego zagrożenia. Sieje za to spustoszenie w jej duszy.

Psycholog Izabela Barton-Smoczyńska od lat obserwuje, jak radzą sobie kobiety w sytuacji „przegranych narodzin”, i bada czy waży na ich dalszym życiu ta strata.

– Dla większości kobiet poronienie jest tragedią – mówi. – Pamiętajmy, że jest to zawsze sytuacja, kiedy matka traci dziecko – podkreśla, akcentując każde słowo. Z jej badań wynika, że ponad 60 procent kobiet pogrąża się wówczas w depresji i przechodzi silny kryzys. Dla 40 procent z nich poronienie jest traumą wymagającą specjalistycznej pomocy. Co więcej, dramat utraty ciąży dotyczy nie tylko matki, choć ta cierpi najmocniej. Jego wpływ dosięga całej rodziny, a bywa destruktywny. Dość, że 40 procent par rozstaje się, straciwszy dziecko, a 70 procent przeżywa głęboki konflikt.

Człowiek

Justyna Furgał, jedna z założycielek Stowarzyszenia Rodziców po Poronieniu, rozmawiała o ciąży i jej stracie z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8461

Spis treści
Zamów abonament