Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pięć okienek i mam własny biznes

15 grudnia 2009 | Dobra firma | Zofia Jóźwiak

Pół roku na bezrobociu. Wystarczy.Dostałam się wprawdzie na wymarzone podyplomowe studia dla tłumaczy, ale życie na garnuszku matki już mnie nie satysfakcjonuje

Przedstawiamy relację młodej kobiety, która postanowiła założyć własną firmę. Zdarzenia są prawdziwe, zmieniliśmy jednaj jej dane personalne.

– Nie wyobrażam sobie, żeby każda podróż na uczelnię w Krakowie finansowana była z maminej kieszeni. A bezrobotny, przynajmniej legalnie, nie może zarobić ani grosza. O etatowej pracy mogę zapomnieć.

Nikt nie przyjmie osoby, która przynajmniej pół tygodnia spędza w innym mieście na nauce. Zresztą interesujących ofert dla humanistów jest jak na lekarstwo.

Mogę wprawdzie czasem zarobić coś na czarno, ale to nie daje ani ubezpieczenia, ani lat do ewentualnej emerytury. Żeby brać zlecenia, muszę zrezygnować z bezrobocia i z przywilejów socjalnych, jakie ono daje.

Większe szanse na zdobycie dobrych zleceń mają firmy. Czy podołam? – zastanawiam się – od pokoleń nikt w mojej rodzinie nie pracował na swoim.

Dlaczego nie mam być pierwsza?

Próbuję określić swoje atuty. Mam 27 lat. Znam nieźle czeski, włoski, francuski, no i angielski. Potrafię nie tylko przetłumaczyć, lecz także zredagować tekst. Dam sobie radę z pracami biurowymi – przez ponad pół roku prowadziłam sekretariat sporej firmy i byłam chwalona.

Organizowałam w tym czasie spotkania i konferencje poza siedzibą przedsiębiorstwa. Załatwianie wszystkich formalności było na mojej głowie i nie nawaliłam.

Ale czy mam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8499

Spis treści
Zamów abonament