Unikalna operacja w Trzebnicy
Po raz pierwszy na świecie chirurdzy przyszyli rękę dorosłemu mężczyźnie, który stracił ją jako niemowlę
Takie transplantacje jak w Trzebnicy, gdzie lekarze przyszyli rękę Mirosławowi Borodziukowi powyżej łokcia, w Europie przeprowadzono już w Walencji i Monachium. Ale fakt, że pacjent stracił ją, gdy miał półtora roku, jest wyjątkowy. – Operacja nie była bardziej skomplikowana od poprzednich – tak o zabiegu mówi dr Adam Chełmoński z zespołu, który w szpitalu w Trzebnicy dokonał trzeciej udanej transplantacji kończyny.
Kluczowa jest jednak rehabilitacja Borodziuka. W dwóch poprzednich wypadkach wyniki są dobre: Leszek Opoka, pracujący dziś jako magazynier w hipermarkecie budowlanym, dwa lata po przeszczepie ma rękę prawie w pełni funkcjonującą. Przypadek Damiana Szwedy jest jednym z najlepszych na świecie. Rok temu przyszyto mu kobiecą dłoń, dziś posługuje się nią w takim stopniu jak człowiek, który nigdy jej nie stracił.
W wypadku Borodziuka sprawa jest skomplikowana, gdyż nie chodzi o „przypomnienie” mózgowi o tym, że ma zarządzać dłonią (Opoka nie posługiwał się nią 13 lat, Szwedo –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta