Zabezpiecz się przed wahnięciami kursów
Firmy rozważnie wykorzystują opcje. Takie instrumenty mogą ograniczyć ryzyko transakcji na zagranicznych rynkach
Cały problem z opcjami wziął się z tego, że część firm zaczęła je wykorzystywać nie tylko jako instrument służący zabezpieczeniu, ale dodatkowo jako element spekulacji. Miało to przynieść dodatkowe korzyści finansowe, ale z samego założenia niosło z sobą ryzyko strat.
I gdy doszło do załamania się kursu złotego prasa zaczęła donosić o stratach liczonych w dziesiątkach milionów.
Warto jednak pamiętać, że opcje zostały wymyślone jako instrument zbliżony do ubezpieczenia. Z góry płacimy składkę za to, że ktoś przejmuje za nas ryzyko zmian wartości określonych instrumentów bazowych (np. wartości waluty, akcji, indeksów, oprocentowania, towaru itp.). Dzięki temu później możemy spać spokojnie.
Instrument pochodny
Czym zatem jest opcja?
Jest to instrument pochodny. W transakcji, czy inaczej umowie opcji, muszą wystąpić dwie strony. Jedna z nich sprzedaje opcję, czyli zobowiązuje się do wykonania w przyszłości pewnej transakcji na z góry określonych warunkach.
Druga strona, czyli nabywca opcji, ma prawo, ale nie obowiązek do jej wykonania. Jeżeli zatem uzna, że wykonanie opcji jest dla niego korzystne, ma prawo wezwać kontrahenta do jej wykonania.
Zatem pierwsza zasada związana z opcjami jest taka, że jest to kontrakt niesymetryczny. Tzn. tylko jedna strona (sprzedawca) ma obowiązek jej wykonania, jeżeli zostanie do tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta