Pacjenci bez psychiatrii
Szpital Bródnowski zamyka oddział psychiatrii, bo jest niedochodowy. – Po jego zamknięciu w stolicy załamie się system opieki nad chorymi psychicznie – alarmują lekarze.
Nie mam innego wyjścia, muszę zlikwidować ten oddział – tłumaczy dr Andrzej Włodarczyk, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Szpitalu Bródnowskim, przekształcanym w spółkę. – Jestem menedżerem i muszę dbać o to, aby placówka przynosiła zyski – podkreśla.
A oddział psychiatryczny na Bródnie jest niedochodowy.
W 2009 r. „wypracował” milion złotych długu. Może zniknąć już po wakacjach.
Pusto w kasie
Tymczasem w stolicy są tylko trzy małe oddziały psychiatryczne – w szpitalach: Bródnowskim (47 łóżek), Bielańskim (35 łóżek) i Wolskim (30 łóżek).
I pękają w szwach. – Dostawki na szpitalnym korytarzu to już codzienność – mówi prof. Andrzej Kokoszka, kierownik II Kliniki Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i ordynator psychiatrii w Szpitalu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta