23 lata po katastrofie
9 maja 1987 w Lesie Kabackim rozbił się samolot pasażerski Ił-62 lecący z Warszawy do Nowego Jorku. Wszyscy znajdujący się na pokładzie – 183 osoby – zginęli na miejscu. W wyniku pożaru i dehermetyzacji kabiny załoga nie mogła sterować samolotem, który rozbił się ok. 5 km na południe od pasa startowego na Okęciu. Pamięci ofiar utworzono Aleję Załogi Samolotu „Kościuszko”, która biegnie przez Las Kabacki. Swoją ulicę na Ursynowie ma także pilot Zygmunt Pawlaczyk. W samym lesie obok miejsca katastrofy stoją krzyż, tablica z wyrytymi nazwiskami ofiar katastrofy oraz pamiątkowy głaz z inskrypcją. W niedzielę, w 23. rocznicę tragedii, na miejsce katastrofy mieszkańcy stolicy przynieśli kwiaty i znicze.