Zwycięstwo, które ma łączyć
Największa w historii parada wojskowa na placu Czerwonym była demonstracją siły, ale w duchu pojednania
W ostatnich latach Moskwa zdążyła przyzwyczaić świat do defilad z okazji 9 maja pomyślanych jako demonstracja siły pod hasłem: „Z Rosją należy się liczyć”.
Tym razem, w 65. rocznicę zwycięstwa nad III Rzeszą, było inaczej. Przez plac Czerwony po raz pierwszy w historii przemaszerowały wojska państw zachodnich, a prezydent Dmitrij Miedwiediew, przemawiając z trybuny honorowej, podkreślał: – Dzisiaj w uroczystej paradzie przejdą razem żołnierze Rosji, Wspólnoty Niepodległych Państw i członków koalicji antyhitlerowskiej. To świadectwo naszej wspólnej gotowości, by bronić pokoju. By nie dopuścić do rewizji wyników wojny. Do nowych tragedii.
Bez agresji
– Tylko razem możemy się przeciwstawić współczesnym zagrożeniom i na podstawie dobrosąsiedzkich relacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta