Swaty nad Berezyną
Obyczaje mocno się zmieniły od czasów, gdy u progu niepodległości na ziemi nad Berezyną, przez traktat ryski przyznanej Rosji sowieckiej, pan Blinkiewicz – jeden z bohaterów „Nadberezyńców” (1942) Floriana Czarnyszewicza – upodobał sobie Karusię i tak do niej na weselu Hipolka i Hańki zagadywał.
„– Panna Karolina, ja chcę pannie cości bardzo ważnego powiedzieć.
– Coś bardzo ważnego?! Mów pan prędzej!
– Ja mam wielką elektryczność do panny Karoliny.
– Do mnie elektryczność? Doskonale! Ja do pana taką samą mam.
Spojrzał w jej oczy przenikliwie
– Jeśli panna Karolina nie kłamie, to my możym to samo zrobić, co Hańka z Hipolitem Wędlińskim.
– A co oni takiego zrobili? – udała, że go nie rozumie.
– Pożenili się. My tylko to samo możemy zrobić.
– Kiedy? – Toć za dwa dni post się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta