Z wodą trzeba się uporać, nie szkodząc innym
Właścicielowi nie wolno podejmować na swym gruncie robót, które spowodują zalewanie działki sąsiada deszczówką czy ściekami
Zakaz naruszania cudzej własności obejmuje nie tylko bezpośrednią ingerencję, jak wtargnięcie na cudzą posesję, ale także sytuacje, gdy właściciel działa na swym gruncie, ale skutki tego odczuwają sąsiedzi.
Przypadki takiej niedozwolonej ingerencji nie należą do rzadkości. Często budujący domy podwyższają grunt, nawożąc ziemię. Efekt jest taki, że wody opadowe spływają na sąsiednią parcelę. Może to powodować m.in. podmakanie ścian. Zmiany dokonane przez właściciela gruntu powodujące taką niedozwoloną ingerencję w grunty sąsiednie mogą przybierać różne formy. Może do niej doprowadzić także wybetonowanie działki, zasypanie rowu odwadniającego czy zmiana kierunku odpływu z określonej działki wody opadowej.
Czytelnicy „Rzeczpospolitej” pytają, jak można się przed tym bronić.
Prawo wodne zakazuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta