Po wpadkach sądy są szczególnie kontrolowane
Nieplanowana lustracja to dla sądów zmora, którą często same prowokują
Skuteczna kontrola musi być szybka i sprawna. Taki charakter ma właśnie lustracja. Pozwala na sprawdzenie pewnej kategorii spraw, np. „starych” w danym wydziale czy sądzie. Bywa, że lustrację zarządza minister sprawiedliwości. Wówczas mówimy o lustracji pilnej lub nagłej. Czym innym jest lustracja rutynowa.
W trybie pilnym
Najczęściej pilne lustracje towarzyszą jakiejś rozpowszechnianej przez media wpadce – np. sąd o czymś zapomniał albo sprawa się przedawniła, bo zbyt długo leżała na półce i nikt do niej nie zaglądał. Nie są najmilej widziane w sądach.
Tydzień temu Krzysztof Kwiatkowski, minister sprawiedliwości, zarządził lustrację w jednym z wydziałów warszawskiego Sądu Okręgowego po tym, jak okazało się, że wydział ten nie poinformował w Krajowym Rejestrze Karnym o umorzeniu postępowania karnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta