Berlin straszy rynki finansowe
Niemcy wprowadzili ograniczenia w zawieraniu transakcji na rynku finansowym. Główne europejskie indeksy giełdowe straciły w środę po 2 – 3 proc. Osłabił się złoty, euro kosztowało ponad 4,1 zł
Wprowadzony od wczoraj przez niemiecki nadzór finansowy (BaFin) zakaz tzw. nagiej krótkiej sprzedaży obligacji skarbowych państw strefy euro oraz ”nagich” transakcji ubezpieczeniowymi instrumentami CDS (Credit Default Swaps), który ma zmniejszyć zmienność na rynkach, zaskoczył inwestorów na całym świecie. Niemiecki indeks giełdowy DAX stracił wczoraj prawie 3 proc.
Tzw. krótka sprzedaż polega na zbyciu pożyczonych papierów wartościowych w oczekiwaniu na spadek ich cen, aby następnie taniej je odkupić i zwrócić. Z kolei tzw. naga krótka sprzedaż odbywa się bez pożyczania papierów, czyli stanowi grę na spadek wartości aktywów, których inwestor nie posiada.
Wprowadzony zakaz dotyczy też krótkiej sprzedaży akcji dziesięciu niemieckich instytucji finansowych, m.in. Deutsche Banku, Commerzbanku czy Postbanku. – Jesteśmy gotowi do działań na własną rękę, by ukrócić spekulacje – oświadczyła wczoraj kanclerz Angela Merkel w Bundestagu, który dyskutuje nad paktem stabilizacyjnym dla strefy euro. To pierwszy krok Berlina w walce z instytucjami finansowymi wykorzystującymi dużą zmienność na rynkach w czasach kryzysu. – Decyzja Niemiec wydaje się nieskoordynowana z działaniami innych członków Unii. Na rynkach widoczne jest przeczucie, że wydarzy się coś jeszcze – twierdzi Vassili Srebriakov, strateg walutowy z banku Wells...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta