Powódź nie zwalnia z ochrony ptaków i motyli
Od wiedzy i odwagi urzędników będzie zależało, jak szybko remontujący i inwestujący na zalanych terenach uporają się z ocenami obszarów Natura 2000
Nawet taki kataklizm, jak powódź czy osunięcie drogi po nawalnych opadach, nie upoważnia gmin do zaniechania procedur związanych z ochroną przyrody, a zwłaszcza europejskiej sieci Natura 2000.
Nie da się też ich skrócić w ramach specjalnych przepisów popowodziowych (piszemy o nich dziś na C1). Dotyczy to również tak długotrwałej procedury jak przeprowadzanie ocen oddziaływania na środowisko.
Ich pominięcie może kosztować utratę unijnego wsparcia i przegrane procesy z organizacjami ekologicznymi – w efekcie wydłużenie inwestycji o wiele lat.
Można jednak w ramach obowiązującego prawa szukać uproszczeń, które pozwolą na przyspieszenie inwestycji o wiele miesięcy. Pomoc powodzianom nienaruszającą unijnych regulacji zapowiada też Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (czytaj: ramka).
Zdecyduje wójt lub dyrekcja
Obowiązek przeprowadzenia oceny ekologicznej wynika z art. 96 ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta