Koszmar zamieniony w sukces
Również dla polityka wstrząs może być okrutną, ale wartościową lekcją. Pozytywnie go przeobrazić
Najbardziej osobistą traumę przeżył Jarosław Kaczyński. Razem z tupolewem runął pod Smoleńskiem kawał jego życia. Życia, które od zawsze wiązało się z polityką.
Donald Tusk, Waldemar Pawlak, Grzegorz Schetyna także mieli silne przeżycia związane z ich publiczną działalnością. I także się z nich podnieśli i poszli dalej. Zgodnie ze znanym powiedzeniem Fryderyka Nietzschego: „Co nas nie zabija, wzmacnia nas”.
Mazowiecki jak gepard
Dla Tuska traumą była przegrana w wyborach prezydenckich 2005 r. Dla Pawlaka sposób i okoliczności odwołania go ze stanowiska premiera na początku 1995 r. A dla Schetyny – gwałtowna dymisja z funkcji wicepremiera i szefa MSWiA. Po tych przeżyciach zaczęli uprawiać politykę w inny, bardziej skuteczny sposób. Proces ich zmiany trwał jednak nie dni ani nawet miesiące. Raczej lata.
To przegrana w wyborach 2005 r. sprawiła, że lider PO stał się politykiem zdeterminowanym
Błyskawiczną reakcją na silne negatywne przeżycie wykazał się jedynie Tadeusz Mazowiecki w wyborach prezydenckich z 1990 r. Nazywany żółwiem zachował się wtedy niczym gepard.
Gdy przegrał nie tylko z Lechem Wałęsą, ale nawet ze Stanisławem Tymińskim, kandydatem niezależnym i właściwie człowiekiem znikąd – w jego sztabie podczas oglądania w telewizji słupków z poparciem rozegrało się pandemonium. Waldemar Kuczyński,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta