Terrorystka z RAF wraca do sądu
Rozpoczęty w czwartek w Stuttgarcie proces ma wyjaśnić jedną z ostatnich zagadek organizacji
W wieku 58 lat Verena Becker wygląda na zmęczoną życiem kobietę, która nie rozumie, dlaczego znów posadzono ją na ławie oskarżonych. Owszem, była terrorystką Frakcji Czerwonej Armii (RAF), ale spędziła już z tego powodu 12 lat za kratkami.
Do wiosny ubiegłego roku prowadziła spokojne życie w Berlinie. Zaczęła pisać wspomnienia. „Czy powinnam się modlić za Siegfrieda Bubacka?” – napisała w rękopisie. Przez myśl jej nie przeszło, że jej duchowe rozterki staną się przedmiotem sądowych dociekań, i to po 33 latach od zamachu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta