Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czas Palikota

01 października 2010 | Publicystyka, Opinie | Igor Janke
autor zdjęcia: Ryszard Waniek
źródło: Fotorzepa

Czy skandalizujący poseł z Lublina wskoczy do polskiej polityki jako samodzielny gracz? Niewykluczone, że ma szansę na 5 – 10-procentową partię, która byłaby wygodnym partnerem dla Platformy – twierdzi publicysta „Rzeczpospolitej”

Czy za rok Janusz Palikot ze wszystkimi swoimi pretorianami zmieści się w jednej windzie hotelu Bristol, gdzie lubi rezydować, czy też zbuduje nowy, silny obóz polityczny? Wśród komentatorów i polityków dość powszechne jest przekonanie, czy może bardziej wiara, że polityczna inicjatywa Janusza Palikota okaże się burzą w szklance wody.

Wszyscy powtarzają jak mantrę argumenty o zabetonowaniu polskiej sceny politycznej. O tym, że było już wiele prób i po prawej stronie, które skończyły się zbudowaniem mniej lub bardziej przyjemnych kanap dla garstki działaczy. SdPl, Unia Pracy z jednej strony, a Prawica Rzeczypospolitej czy Polska XXI z drugiej. Niby tak. Ale może jest tak, że wszyscy oni albo popełniali jakieś błędy, albo nie trafiali w swój czas?

Aby słupki rosły

Wydaje się, że Palikot robi dziś wszystko, co robić powinien ktoś, kto chce zbudować nowy byt na scenie politycznej. Ma cechy i umiejętności, które mu to mogą ułatwić. I nie jest wykluczone, że właśnie trafił w swój czas. Doskonale odpowiada na nowe trendy: na zmiany zachodzące w społeczeństwie, na czas pustej medialnej postpolityki i na zmiany w sposobie komunikowania się.

Przede wszystkim umie znakomicie grać z mediami. Od dwóch – trzech lat, a więc od czasu, kiedy jeszcze nikt nie myślał o partii Palikota, poseł z Lublina wynalazł sposób, by każdy słowo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8741

Spis treści

Moje Podróże

Zamów abonament