Polska droga do nowoczesności
Jadwiga Staniszkis
Czy polskie społeczeństwo jest „nowoczesne”?
Co znaczy zwrot „nowoczesne społeczeństwo”? Na pewno nie - sama ilość technicznych gadżetów, jak choćby samochody czy telefony komórkowe. Nawet nie - ilość komputerów używanych u nas masowo do tzw. celów społecznościowych, w formule bernsteinowskiego „kodu ograniczonego”, w którym chodzi raczej o potwierdzanie i szukanie podobieństw niż o dyskursywne produkowanie nowej wiedzy.
Owe techniczne narzędzia stanowią jednak potencjalną infrastrukturę rzeczywiście społecznego wymiaru egzystencji, bo komórka może stać się instrumentem obywatelskiej interwencji (przez sygnał do mediów) a internet - szybką platformą mobilizacji politycznej lub lokalnej (np. w sytuacji klęski żywiołowej). A to już staje się „nowoczesne”.
Dla mnie jednak istotą „nowoczesnego” społeczeństwa jest zdolność stawienia czoła wyzwaniom współczesności, w wymiarze myślenia i działania. W tym - zdolność wykorzystania swojego potencjału i osiągania założonych celów, co wymaga nie tylko instytucji korespondujących z fazą rozwoju, ale także - pojęciowej matrycy pozwalającej zrozumieć mechanizmy, dostrzec zagrożenia i szanse. Ważny jest też nawyk autorefleksji i umiejętność uczenia się z własnych doświadczeń. Jeżeli nie jest to nawyk w skali masowej, jak choćby w społeczeństwach azjatyckich w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta