Zdrada czai się w mroku
Najczęściej pod osłoną nocy, w miejscach reprezentacyjnych, ale też szemranych, kręcą swój film bracia Skolimowscy. Uparli się, by „Ixjana. Z piekła rodem” powstała w Warszawie.
Gdzie indziej mogłoby być korzystniej i łatwiej – mówi producent Jacek Samojłowicz. – W Warszawie trudno wejść z ekipą do niektórych miejsc, nie ma też funduszu filmowego, jak w innych miastach, które wspierają lokalne produkcje.
Jednak Michał i Józef Skolimowscy byli zdecydowani. „Ixjanę. Z piekła rodem” chcieli kręcić tylko tu.
Dokładnie wiedzieli, gdzie postawią kamerę, który załom muru, wnękę czy plac będą pokazywać. Sądząc po miejscach, które wybrali, sposobie ich filmowania oraz scenach, jakie tam powstały – musieli prowadzić w Warszawie intrygujące nocne życie.
Motywy z przeszłości
Nie ma jednak szansy na potwierdzenie tej tezy. Twórcy kategorycznie odmawiają kontaktu z mediami.
– To artystyczne dusze – tłumaczy ich Samojłowicz.
Co o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta