Hitler – budziciel Rosji
Nie czytam po rosyjsku, więc nie wiem, czy ktoś w Rosji napisał już i wydrukował książkę, która się wydaje niezbędna dla kształtowania nowoczesnej rosyjskiej tożsamości.
I która byłaby logicznym dopełnieniem procesu odkrywania prawdziwej historii tego kraju, którego pierwszy etap stanowiły – mówiąc hasłowo – prace Suworowa, a drugi Sołonina i Bieszanowa.
Nie ulega bowiem wątpliwości, że państwo, które istniało pomiędzy wojną domową a Stalingradem, nie było Rosją. Było to państwo sekty międzynarodowych rewolucjonistów, z których część pochodziła z terenów byłego imperium carów, ale w najmniejszym stopniu nie czuła się Rosjanami. Opanowany kraj uznawali oni za przyczółek światowej rewolucji, jego zasoby za dane im do całkowitego rozporządzenia na rzecz podboju reszty globu.
Stąd polityka Stalina, i w tej kwestii nie było żadnej różnicy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta