Rozmowa: Jestem nomadem z poczuciem misji
O bezpiecznym życiu, wątpliwościach ojca i szkole dokumentu mówi Ugandyjka Caroline Kamya, której film „Imani” zobaczymy w sobotę o godz. 18.30 w Iluzjonie.
Rz: Pani film – pokazywany w Berlinie i Rotterdamie oraz nagrodzony m.in. dwiema Africa Movie Academy Awards (afrykańskimi Oscarami) – pokazuje dzień z życia trojga mieszkańców Kampali. Na ile bohaterowie są reprezentatywni dla stolicy Ugandy?
Caroline Kamya: Główna postać kobieca – Mary – jest młodą służącą dobrze zarabiającej kobiety. Codziennie dojeżdża do pracy z pobliskiej wsi. Wielu bogatych kampalijczyków zatrudnia służbę i dla wielu ubogich jest to jedyne źródło zatrudnienia. Armstrong – ekranowy tancerz hiphopowy – także znakomicie się wpisuje w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta