Prawnik prawnikowi nierówny?
Bartosz Turno - dlaczego Trybunał w Luksemburgu nie ufa prawnikom zatrudnionym w przedsiębiorstwach i jakie są tego skutki – zastanawia się prawnik w zespole prawa konkurencji WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr
W brew nadziejom wyrażanym przez większość środowiska prawniczego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej potwierdził, że na gruncie unijnego prawa konkurencji komunikacja między wykwalifikowanym prawnikiem a przedsiębiorstwem, w którym prawnik ten jest zatrudniony (in-house lawyer), nie jest objęta ochroną wynikającą z zasady ochrony poufności komunikacji na drodze prawnik – klient (legal professional privilege, dalej: zasada LPP), nawet jeśli prawnik ten jest członkiem samorządu zawodowego i wiążą go właściwe dla korporacji zasady etyczne. W konsekwencji tego wyroku (z 14 września, sprawa C-550/07P Akzo & Akcros v. Komisja Europejska) np. opinia prawna sporządzona przez prawnika wewnętrznego może być podczas inspekcji w przedsiębiorstwie skopiowana i następnie wykorzystana w celu stwierdzenia naruszenia unijnych reguł prawa konkurencji.
Orzeczenie to wzbudza coraz większe emocje również w polskim środowisku prawniczym. Warto zatem przyjrzeć się bliżej motywom, którymi mógł się kierować Trybunał, tym bardziej że wokół tego orzeczenia i samej zasady LPP narosło wiele nieporozumień związanych z błędnym postrzeganiem istoty problemu.
Dwie odrębne instytucje
Tajemnica zawodowa adwokatów lub radców prawnych oraz zasada LPP to – mimo podobieństw – dwie odrębne instytucje, których zakres nie jest identyczny. W omawianym wyroku Trybunał nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta