Więcej oktanów, czyli poszukiwanie benzyny lotniczej
Brytyjski naukowiec Harry Ricardo wspominał, że wiosną 1917 roku uczestniczył w posiedzeniu komisji rozdzielającej paliwo dla różnych rodzajów broni.
Najlepsze gatunki dostawało lotnictwo, najgorsze marynarka wojenna i czołgi.
Ricardo przetestował na jednocylindrowym silniku kilkanaście próbek paliwa z różnych pól naftowych, dostarczonych mu przez dyrektora firmy Shell Roberta Cohena. Okazało się, że prawie wszystkie spalały się detonacyjnie, przy podobnym stopniu sprężania. Ale jedna próbka zachowywała się inaczej – najcięższe paliwo nie powodowało detonacji, dzięki czemu moc silnika wzrosła o 20 procent. Paliwo to pochodziło z ropy wydobywanej na Borneo. Dziesiątki tysięcy ton tej ropy spalano tam jako odpad, bo była zbyt ciężka. Cohen natychmiast zorganizował jej dostawy, a brytyjskie Ministerstwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta