Wzorowi jak ZOMO z Wujka
Dwóch z 13 skazanych za pacyfikację kopalni wyszło już na wolność po odsiedzeniu połowy wyroku
52-letni Antoni Nycz od czerwca jest na wolności. Odsiedział połowę kary 3,5 roku więzienia, na którą skazano go za to, że 16 grudnia 1981 r. jako członek specjalnego oddziału ZOMO pacyfikował strajk górników w kopalni Wujek. W akcji PRL-owskich służb zginęło wówczas dziewięciu górników, 21 zostało rannych.
Przykładni więźniowie
Nycz mógł się ubiegać o przedterminowe zwolnienie po odbyciu połowy kary, czyli 18 czerwca. Siedem dni później już był na wolności. Wniosek napisał sam. – Zdecydowała pozytywna prognoza społeczna i kryminologiczna – tłumaczy kpt. Adam Nieznański, rzecznik Zakładu Karnego w Uhercach Mineralnych na Podkarpaciu, gdzie siedział Nycz. Zomowiec jako więzień pracował społecznie m.in. na rzecz parafii Hoczew w gminie Solina i w ośrodku wojskowym Jawor.
Na wolności od czerwca jest też inny były zomowiec, 53-letni Marek Majdak. Z wnioskiem o jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

