Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Poseł poszedł robić interesy

15 grudnia 2010 | Kraj | Eliza Olczyk
O finansowaniu partii politycznych debatował wczoraj Senat. Na zdjęciu senatorowie Platformy (od lewej) Jan Rulewski i Henryk Maciej Woźniak
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
O finansowaniu partii politycznych debatował wczoraj Senat. Na zdjęciu senatorowie Platformy (od lewej) Jan Rulewski i Henryk Maciej Woźniak

Parlament dyskutuje o obcięciu dotacji. Jak partie radziły sobie, gdy nie dostawały pieniędzy z budżetu

– Nie ma większej korupcji niż ta, kiedy partie polityczne zmuszają obywateli do płacenia podatku na ich utrzymanie – grzmiał niedawno podczas debaty w Sejmie premier Donald Tusk.

Za ograniczeniami opowiedział się w rozmowie z Polsat News prezydent. Bronisław Komorowski podkreślał też, że pieniądze te powinny być przede wszystkim wydawane na tworzenie zapleczy eksperckich.

Sprawa finansowania partii z budżetu od tygodni rozgrzewa do białości scenę polityczną. PO jako główna orędowniczka odebrania partiom pieniędzy przegrała starcie w Sejmie z obrońcami dotacji, czyli PiS, SLD i PSL. Wczoraj przystąpiła do ofensywy w Senacie, gdzie postanowiła przynajmniej znacznie ograniczyć partyjne fundusze. Zupełnie jakby zapomniała, że czas bez dotacji dla partii obfitował w liczne afery korupcyjne, które przemeblowały scenę polityczną i zepchnęły rządzący SLD na margines.

Tuż po przełomie

Po wyborach w 1989 r. na scenie politycznej osadzone były trzy partie – PZPR, ZSL i SD. Reszta ugrupowań znajdowała się w powijakach. Ale przedsiębiorcy już wiedzieli, że wiatr historii zdmuchnie lada chwila władzę ludową i trzeba będzie szukać wsparcia u nowych elit.

– Dwóch dyrektorów central handlu zagranicznego opowiadało mi niezależnie od siebie, jak przychodzili do nich wysłannicy liderów nowych partii i ściągali ogromne haracze w zamian za obietnicę zachowania...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8803

Spis treści
Zamów abonament