Grypa AH1N1 na Solcu
W szpitalu na Solcu lekarze zdiagnozowali u jednego z pacjentów odmianę wirusa grypy AH1N1 – alarmuje czytelnik.
Rzeczywiście, pracownicy szpitala potwierdzają, że u jednej osoby stwierdzono wirusa, a kilka innych czeka na wyniki badań, ale zapewniają, że nie ma powodów do paniki.
Potwierdza to także Dariusz Rudaś, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej m.st. Warszawy. – Larum podnieślibyśmy, gdyby liczba zachorowań w porównaniu do lat ubiegłych znacząco wzrosła, a tak nie jest. Zachorowań jest nawet mniej niż w ubiegłym roku: do tej pory mieliśmy 18 przypadków zarażenia wirusem AH1N1.
Według Rudasia, spadkowi liczby zachorowań sprzyja m.in. to, że część osób chorowała na tę chorobę w ubiegłych latach, więc ich organizmy wytworzyły już przeciwciała. – Poza tym pacjenci przechodzą grypę AH1N1 bardzo łagodnie, groźne mogą być powikłania pochorobowe, jeśli pacjent choruje też na inne choroby – dodaje Rudaś.