Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Biznes, że olé!

01 kwietnia 2011 | Eko+ | Ewa Wysocka
Gwiazdy wśród torreadorów za walkę dostają nawet znacznie ponad 100 tys. euro. W największych amfiteatrach ich wyczyny ogląda bezpośrednio przeszło 10 tys. widzów
źródło: AFP
Gwiazdy wśród torreadorów za walkę dostają nawet znacznie ponad 100 tys. euro. W największych amfiteatrach ich wyczyny ogląda bezpośrednio przeszło 10 tys. widzów

Korrida to w Hiszpanii nie tylko kultowa rozrywka. W przyciąganiu ogromnych pieniędzy jako widowisko ustępuje tylko futbolowi

Ewa Wysocka z Barcelony

 

W Hiszpanii rozpoczął się nowy sezon walk z bykami. Mimo kryzysu znawcy arkanów korridy twierdzą, że w tym roku przyniesie ona rekordowo dużo pieniędzy.

Głównie dzięki zakazowi walk w Katalonii, który wchodzi w życie od przyszłego roku. Ostatni sezon walk w Barcelonie przyciągnąć ma dwa razy tyle widzów co zwykle. Dlatego właściciele placów do walk z bykami już u progu sezonu zacierają ręce i wróżą, że tegoroczne zyski z „byczego przemysłu" osiągną 2,8 mld euro, o 0,3 mld więcej niż zwykle.

Zyskowny spektakl

Dla nas korrida jest walką toreadora z bykiem, której kibicują tysiące zasiadających na arenie osób. Dla Hiszpanów, oprócz tradycji, jest biznesem przynoszącym ogromne zyski.

Do gaży dla toreadorów trzeba doliczyć pieniądze ze sprzedaży biletów, zarobki hodowców byków, krawców wyspecjalizowanych w ubraniach dla toreadorów, producentów pamiątek czy hotelarzy i właścicieli restauracji obsługujących gości korridy.

Średnie coroczne zyski sięgają 2,5 mld euro. Większe pieniądze na spektaklach dla mas zarabiają jedynie hiszpańskie pierwszoligowe kluby piłkarskie.

Część milionowych zysków pochodzi z subwencji. Jak obliczyła fundacja Altarriba, w minionym roku „przemysł" walk z bykami...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8892

Spis treści

Moje Podróże

Ekonomia

Bank centralny Japonii ratuje firmy przed bankructwem
Bezrobocie w marcu najwyższe od 4 lat?
Bilans płatniczy pod kontrolą
Biznes: administracyjne przeszkody są coraz większe
Chińczycy chcą inwestować w naszą energetykę i drogi
Cytat dnia - Christian Wulff, prezydent Niemiec
Czym kusi Mołdawia
Duże firmy zapłacą lepiej
Ekonomiści: optymistyczne założenia MF
Fan transakcji
Francuski straszak
GPW na lekkim plusie
Giganci w Internecie
Główne banki w Irlandii potrzebują 24 mld euro
Ile powodzie kosztowały ubezpieczycieli
Inwestorzy przestraszyli się emisji
Kalendarium gospodarcze
Kapitał pod specjalnym nadzorem
Koncerny z Państwa Środka kupują cały świat
Kopalnie: niespokojnie nie tylko w Jastrzębiu
Liczba dnia - 0,3 proc. mniejsza sprzedaż w Niemczech
Microsoft znów skarży Google’a
Minister gospodarki i Gazprom
Mniej upadłości firm
Najdroższa rezydencja w historii Ameryki
Narasta konflikt o zarząd w PKO Banku Polskim
OFE mają inwestować w nowe instrumenty finansowe
Oni robią zamieszanie na rynku
Opóźnienie w realizacji celów
Orlen liderem za granicą
Pawlak kontra Francuzi w Enei, a ci sami rezygnują
Polacy nasycili się już nektarami i napojami
Polskie agencje PR wyróżnione
Potrzebne są zmiany w Rosji
Straty firm windują deficyt Portugalii
Takich projektów jest u nas za mało
Unia ujednolica rynek kredytów hipotecznych
W USA reklama bardzo powoli odżywa po kryzysie
W skrócie
Wielkopolska buduje ratusz za ponad 160 mln zł
Zboże ciągle drożeje
Zamów abonament