Droga Mleczna od Donalda Tuska
Premier chce budować obserwatoria astronomiczne jak Orliki. Opozycja kpi: to kolejna ułuda
Do budowy obserwatoriów Donald Tusk zachęcał niedawno w jednym ze swoich programowych wystąpień opublikowanych na łamach „Gazety Wyborczej". W artykule „Plan premiera: Trzecia fala nowoczesności" zapowiedział m.in. zwiększenie nakładów na naukę, budowę nowych laboratoriów oraz powszechny szerokopasmowy Internet. Sięgnął też do gwiazd.
„Wspaniały efekt edukacyjny, jaki przynosi wybudowane w Warszawie Centrum Nauki Kopernik, jest impulsem do tego, by podobne centra powstały również w innych miastach. W małych gminach upowszechnić zaś chcemy tworzenie tak zwanych astrobaz, czyli niewielkich obserwatoriów nieba dostępnych dla wszystkich mieszkańców, ale skierowanych głównie do młodzieży" – napisał Tusk.
– To przykład tzw. nowoczesności tabloidowej – komentuje Rafał Chwedoruk, politolog z UW. – Bo trudno nie dostrzec, że to zabieg marketingowy, obliczony na kampanię wyborczą. I że chodzi o to, by podtrzymać wizerunek nowoczesnego premiera, który chce nowoczesności dla ludu. To tak jak z „laptopem dla każdego ucznia".
Może w całej Polsce...
– W Polsce jest wiele wartościowych przedsięwzięć, które świetnie się sprawdzają lokalnie, co niekoniecznie oznacza, że mają sens w skali makro – dodaje Chwedoruk. – Nawet na ocenę piłkarskich Orlików jest za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta