Opluwanie
Wiem, jak to jest czytać na forach internetowych najgorsze obelgi i wyzwiska pod adresem swoim i ukochanej osoby. Nie życzę tego wszystkiego nikomu, nawet Sadurskiemu – pisze wdowiec po Aleksandrze Natalli-Świat
Artykułu Wojciecha Sadurskiego pod tytułem „10 kwietnia, dzień zrównania" („Rz", 31.03.2011) nie można zostawić bez reakcji. Autor wzywa, by „ta rocznica była okazją do zrównania pamięci o wszystkich zmarłych tego dnia pod Smoleńskiem, a w konsekwencji instrumentem zrównania godności wszystkich uczciwych Polaków". Nic, tylko przyklasnąć.
Chamstwo, agresja i wulgarność
A oto, jak pan Sadurski rozumie to „zrównywanie godności". Pisze, że „pokłosie 10 kwietnia było (...) paskudne". I dalej przedstawia listę najbardziej paskudnych „figur". Są więc liderzy ugrupowania, którzy „upartyjniają i zawłaszczają politycznie katastrofę". Jest socjolog, który w „histerycznych" artykułach wyrażą „teatralną pogardę". Dalej następuje „afektowany poeta", który „grafomańsko nawołuje". Jest też „kiepski kabareciarz", co to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta